Wyciąg na Laworcie rozpocznie pracę w piątek o godz. 9. Na stoku leży pół metra śniegu. W większości sztucznego. Jak powiedziała PAP Sonia Olejarska z obsługi stacji narciarskiej, przygotowania do sezonu trwały prawie dwa tygodnie. "Mamy 16 armatek śnieżnych, które pracowały na trasach pod wyciągiem krzesełkowym i dwoma orczykami" – przekazała w piątek rano Olejarska. Na Laworcie są dwie trasy główne, jedna o długości 1250 metrów, druga ma 1150 metrów. W Ustrzykach Dolnych jest lekki mróz, termometry pokazują minus 4 stopnie Celsjusza.
Na stoku w Gogołowie jest około 50 cm śniegu. "W większości naturalnego. Naśnieżaliśmy tylko dwa i pół dnia" – przekazał PAP Ireneusz Żubliński. Na narciarzy czeka trasa o długości 500 i dwa wyciągi talerzykowe.
Od soboty będzie można jeździć na Gromadzyniu w Ustrzykach Dolnych. Na stoku są trzy trasy – 750-metrowa, 800-metrowa i 900-metrowa, na które można wjechać wyciągiem krzesełkowym oraz orczykiem.
W Arłamowie start sezonu również zaplanowano na sobotę. Narciarze będą mogli korzystać z trzech wyciągów, najdłuższy ma 400 metrów.
Od tygodnia działa stacja narciarska KiczeraSki w Puławach oraz Bieszczad.ski, czyli najnowocześniejszy w województwie podkarpackim wyciąg w Wańkowej. Ma czteroosobową kolejkę linową o długości niemal kilometra, wyciąg talerzykowy oraz trzy ruchome chodniki.(PAP)
autorka: Agnieszka Lipska
al/ mark/