Ostrzeżenie dla regionu przed burzami z gradem i lokalnym gwałtownym wzrostem wód
Ostrzeżenie drugiego stopnia przed burzami z gradem obowiązuje w poniedziałek od godz. 16 do godz. 5 we wtorek w takich powiatach jak: bieszczadzki, brzozowski, dębicki, jasielski, kolbuszowski, Krosno, krośnieński, leski, mielecki, ropczycko-sędziszowski, rzeszowski, Rzeszów, sanocki i strzyżowski.
Według WCZK prognozowane są tam burze, którym miejscami będą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu lokalnie do 40 mm, oraz porywy wiatru do 90 km/h. Miejscami spadnie grad.
Natomiast w pozostałych powiatach: jarosławskim, leżajskim, lubaczowskim, łańcuckim, niżańskim, przemyskim, mieście Przemyśl, przeworskim, stalowowolskim, tarnobrzeskim i Tarnobrzegu burzom miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu lokalnie do 30 mm, a porywy wiatru osiągać będę prędkość do 80 km/h. Tam także miejscami spadnie grad.
Na tym obszarze ostrzeżenie obowiązuje od godz. 19 w poniedziałek do godz. 7 we wtorek.
Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska w całym województwie oceniono na 80 proc.
W związku z prognozowanymi burzami WCZK wydało też ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia mówiące o gwałtownym wzroście stanów wody w obszarze zlewni dopływów Wisły i Strwiąża. Obowiązuje ono również w poniedziałek od godz. 16 do godz. 7 we wtorek.
Jak podaje WCZK, w obszarach występowania prognozowanych opadów burzowych, na mniejszych rzekach oraz w zlewniach zurbanizowanych, mogą wystąpić gwałtowne wzrosty poziomu wody i podtopienia.
„W zlewniach kontrolowanych, w przypadku wystąpienia szczególnie intensywnych opadów, istnieje możliwość krótkotrwałego przekroczenia stanów ostrzegawczych, a punktowo alarmowych” – wskazało Centrum.
Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawisko oceniono na 70 proc.
WCZK dodało, że ostrzeżenie zostało wydane w związku z prognozowanymi opadami o charakterze burzowym, które występują lokalnie.
„Ze względu na swój charakter, intensywny, punktowy opad, w miejscu jego występowania może spowodować potencjalne zagrożenie hydrologiczne ze strony mniejszych rzek, jak i lokalne podtopienia, głównie na obszarach miejskich” – podkreśliło Centrum. (PAP)(PAP)
Autorka: Agnieszka Pipała
api/ ok/